Rozwój branży mobilnej, przyszłość i zagrożenia
Jako entuzjasta nowych technologii od kilku lat śledzę rozwój najszybciej rozwijającej się branży mobilnej, od telefonów komórkowych poprzez smartfony a na gadżetach "ubieralnych" podłączonych do sieci kończąc. Czy tradycyjne kontakty ludzkie ucierpią na rozwoju branży mobilnej, czy mniej będziemy się ze sobą spotykać i rozmawiać w realu? Czy artykuły w Internecie zastąpią nam czytanie gazet, a asystenci głosowi sprawią, że nie będziemy już rozmawiać z otaczającymi nas ludźmi? Zastanawiam się jaka przyszłość i zagrożenia nas czekają.
Smartfony stały się nieodzownym elementem naszego codziennego życia, widzę je w rękach osób jadących komunikacją miejską, idących ulicą, siedzących w restauracjach czy odwiedzających markety. Niewątpliwie ich popularność jest związana z aplikacjami, do jakich mamy na nich dostęp. Są to przede wszystkim portale społecznościowe, dzięki którym możemy być cały czas w kontakcie ze znajomymi, śledzić ich poczynania, podzielić się swoimi działaniami czy obserwować posty z naszych polubionych stron. Sam poruszając się po mieście korzystam z urządzenia podłączonego do sieci, gdyż uprzyjemnia mi to czas podróży.
Przez kilka lat możliwości telefonów bardzo się zwiększyły. Początkowo był to sprzęt służący tylko do dzwonienia i wysyłania smsów. Z czasem stał się naszym przenośnym mini komputerem, z aparatem fotograficznym i asystentem głosowym, któremu możemy zadawać najróżniejsze pytania a on z lepszym bądź gorszym skutkiem na nie odpowiada. Z roku na rok telefony są coraz bardziej wydajne, większe, aparaty w nich lepsze a oprogramowanie na nie coraz bardziej zaawansowane. Ich uzupełnieniem są gadżety ubieralne takie jak smartwatche stale monitorujące nasze funkcje życiowe czy słuchawki bezprzewodowe łączące nas np.: z asystentem. Sam po sobie zauważyłem, że siedząc w towarzystwie ludzi i mając przy sobie smartphone często do niego zaglądam by być na bieżąco, by nie przegapić jakieś ważnej informacji.
Moim zdaniem branża mobilna zmierza w kierunku tworzenia urządzeń zdolnych zmieniać swoje rozmiary poprzez rozkładane wyświetlacze lub wyposażone w projektor, dzięki czemu będzie można dostosować wielkość wyświetlanego obrazu do naszych potrzeb. Tradycyjne gazety zostaną zdominowane przez informacje przekazywane mobilnie aż do ich całkowitego wyeliminowania. Wiąże się to ze zmianą pokoleniową i naszych przyzwyczajeń. Asystenci będą coraz bardziej zaawansowani, rozmawiający płynnie we wszystkich językach, tacy, że w pewnym momencie nie będzie można ich odróżnić od normalnego, żywego człowieka. Będziemy mogli z nimi dyskutować, wydawać im polecenia mając pewność ich niezawodności w przeciwieństwie do działań człowieka. Dostęp do mediów społecznościowych sprawia, że mamy namiastkę bycia w towarzystwie, w kontakcie z innymi, dzielenia się publicznie naszym życiem. Mam nadzieję, że asystenci głosowi ani social media nie zastąpią nam tradycyjnych, osobistych kontaktów i rozmów z drugim człowiekiem, które w moim odczuciu są wyjątkowe, a ich bezpośredniości, spontaniczności i emocjonalności nie da się niczym zastąpić.
Uważam, że technologie mające ułatwiać nam życie, będą to robić coraz lepiej, a my ludzie używając ich z umiarem, nie zatracając swojej tożsamości, zachowując zdrowy rozsądek i kontrolę nad nimi, patrząc w przyszłość nie mamy się czego obawiać.
Autor: Michał Ciesielski. Jestem entuzjastą nowych technologii, zdrowego stylu życia, poszerzania wiedzy psychologicznej. Oglądam głównie dyscypliny sportu takie jak mieszane sztuki walki i boks, w których o zwycięstwie decydują indywidualne umiejętności. Jestem aktywny, nie czekam, aż coś się samo zrobi, wiem, że technologia nie poszła jeszcze tak bardzo do przodu.
Komentarze
Prześlij komentarz