Zakręcone kobiety dają ciepełko

Kochana Venus

Piszę do Ciebie Kochanie, do głębi poruszona sprawami Twoich przyjaciółek. Patrząc z boku widzę, że niekoniecznie są szczęśliwe, i że Ty to bardzo przeżywasz.

Z mojej pozycji, osoby wiekowej, doświadczonej i spełnionej, to po pierwsze: mężczyźni zawodzą, nie są idealni,  tak jak nie przymierzając my, czyli płeć piękna.
Mężczyźni jedzą wzrokiem, a my sercem, myślą po prostu trochę inaczej, a więc są innymi ludźmi. 
I jako tacy, mogą, choć nie muszą, być traktowani inaczej, niż my myślimy. My, czyli kobiety zakręcone.

Zatem, ja pozytywnie zakręcona, wiem jakie mam pragnienia, wiem jakie ma pragnienia mój mąż, czyli Twój tata, i staramy się je wspólnie obgadać, powoli realizować. Uśmiechamy się , jesteśmy w miarę zdrowi i podróżujemy, czasem bliżej, czasem dalej. Staram się mieć na wszelki wypadek czerwone spodnie i takież szpilki.

Pragnienia pomagają mi wyznaczać cele, być w ciągłym ruchu, na bieżąco, w różnych zaangażowaniach. To dodaje mi sił i sprawia radość, a radość to młodość serca.

Inne kobiety, te zawsze będą, ale pamiętaj, że mężczyzna jest wygodny i nie zrezygnuje z ciepełka domowego,jeżeli nie jest piekiełkiem. Jeśli zrezygnuje, to niech dziewczyna nie żałuje,ale swojej kasy pilnuje.

Piękny uśmiech,

dobre słowo

i kochamy się

na nowo.

Codziennie odkrywam

Jego cudowności,

I to służy wzajemnej miłości.

Twoja Mami