Wnuczka Gabi
Wnuczka Gabi
Dziadkom na Tkaczewskiej lat nagle ubywa,
gdy wnuczka Gabrysia do domku przybywa.
Czarek i Filemon, radość, ruch,zabawa,
to dla niej wtedy najważniejsza sprawa.
Serca bija szybciej, gdy się do nich tuli,
chcieliby zanucić - luli, luli, luli... .
Lecz dziewczę opuszcza ramiona swej babci
i biegnie po działce zupełnie bez kapci.
Nad stawem z dziadkiem ryby złowić umie.
Literki pięknie składa, co złoży rozumie.
Lubi grać w karty, lecz, gdy jest przegrana,
to kończy zabawę mówiąc, że zaspana.
Włoseczki dziewczęcia jak letnia pszenica,
cała głowa w lokach dziadków wciąż zachwyca.
Mówią, że lwa mają u siebie w domeczku,
który kogel mogel lubi jeść w kubeczku.
Kochają ją wszyscy, uśmiechy jej dają,
a wszystkie spotkania w serca zapadają.
I babcia zapisze wspomnienia te wspólne,
bo chwile dla dziadków są bardzo szczególne.
Venus Prima
Komentarze
Prześlij komentarz