Maszeruje wprost w borówki
Mała Ziuta
Nasza mała Zuzanna,
to już dosyć duża panna,
puzzle układa ze swoją mamusią,
a mama ze swoją kochaną córusią.
Na ćwiczenia i zabawy
ciałkiem mówi - nie ma sprawy.
Uśmiech jej jest bardzo słodki,
tak jak u maleńkiej kotki.
Na wakacjach lalę wozi,
co upadkiem lali grozi.
Robi kółek co nie miara,
i nie patrzy gdzie jest szpara.
Na huśtawce, trampolinie,
Zuza nigdy tam nie zginie,
bo ma ciałko elastyczne,
i do tego takie śliczne.
Mały rower też dosiada,
wtedy babci biada, biada.
Pędzić z kijem za nią musi,
choć kawusia babcię kusi.
Na basenie, tym od dziadka
bawi się mała gromadka.
Zuzia pływa doskonale,
goni swą siostrzyczkę stale.
Maszeruje wprost w borówki
i nie widać wtedy główki.
Chłonie truskawki i maliny,
jakby były to praliny.
Serce rośnie patrząc na nią,
ludzie nawet wymiękają.
Co za uśmiech? Co za włoski?
Trzeba upiąć jej zazdrostki.
Venus Prima
Komentarze
Prześlij komentarz